Najmniejszy gdyński festiwal, który pokazuje ciekawe zjawiska w rodzimej muzyce gitarowej – Music is the Weapon Fest odbędzie się po raz trzeci, a po raz pierwszy w Klubie Ucho w dniach 5-6 marca.

Bartosz Boro Borowski to postać znana nie tylko w Trójmieście, ale też poza nim – przede wszystkim za sprawą koncertów, które od dobrych kilku lat organizuje w gdyńskim Klubie Desdemona. Po pewnym czasie było to jednak dla niego za mało, więc postanowił założyć wytwórnię Music is the Weapon, w której zaczął wydawać płyty zespołów z Trójmiasta, a wkrótce także i z Polski. Jakby tego mało, aby je promować, zorganizował dwie edycje Music is the Weapon Fest. W marcu ten mini festiwal odbędzie się w Gdyni po raz trzeci. Warto się na nim zjawić ze względu nieszablonowy przekrój rodzimych zespołów gitarowych i około-gitarowych.

BILETY: 5.03 – 15 zł / 6.03 – 20 zł / Karnet – 30 zł

5 marca, godz. 19

The Esthetics
Walrus Alphabet
Kiev Office
Popsysze
Plum

6 marca, godz. 19

Nowa Ziemia
Przed Państwem Rara
So Slow
Maria Ka
Bad Light District
Ampacity

O ZESPOŁACH

Kiev Office
Kiev Office od sześciu lat nieprzerwanie dostarcza głośnych melodii i abstrakcyjnych tekstów o mocnym, rytmicznym fundamencie. Każdy z albumów grupy jest innym slajdem na rzutniku, dokumentującym dany moment. Na albumie „Jest Taka Opcja” muzycy penetrowali rejony melodyjnego indie rocka. Na „Anton Globba” trio składało hołd trójmiejskiej scenie alternatywnej, łącząc przebojowość z surową, ale przestrzenną produkcją. Na „Zamenhofa” hołdowało radykalnemu Lo-Fi niczym kaszubski Ariel Pink. Na najnowszym, czwartym albumie grupy, zatytułowanym „Statek Matka”, Kiev Office powraca do swoich korzeni, do piosenek, które nie zmienią świata, ale sprawią, że poczujesz chęć twórczej destrukcji.

Przed Państwem Rara
Przed Państwem Rara (lub dla wygodnych po prostu Rara) to solowe przedsięwzięcie Rafała Skoniecznego, które rozpoczęło się w chwili zawieszenia Hotelu Kosmos i WECK-a, w których grał na gitarze i śpiewał. Po przeprowadzce do Gdańska, znalazł czas na eksplorowanie przestrzeni akustycznych w pojedynkę. Sytuacja o tyle wygodna, że nie trzeba wychodzić z domu. Szczególnie jeśli mieszka się na poddaszu, skąd rozciąga się panorama na kominy Dolnego Miasta. Artysta używa gitary akustycznej wyprodukowanej w Kanadzie, dla której wymyślił własny otwarty tuning. Zdaje się na intuicję i przypadkowość, ponieważ, jak twierdzi, stracił serce do układania taktów lub tak zwanego komponowania. Nie interesują go sława i pieniądze. Interesuje go opustoszały kosmos.

Bad Light District
Nowy kwintet Bad Light District zastąpił stary kwartet o tej samej nazwie. Jeszcze z końcem 2013 roku do składu powołanego przez Michała Smolickiego dołączył gitarzysta Maciek Kozłowski. Po debiutanckiej płycie „Simplifications” i jej następcy w postaci „Nothing Serious” zespół skupił się w ostatnich miesiącach na pracy nad nowymi kompozycjami, które wypełnią trzeci album grupy. W nowym składzie udało się już skomponować sporo piosenek, które dusznym i mrocznym klimatem śmiało nawiązują do debiutanckiego albumu Bad Light District. Z tą jednak różnicą, że teraz w końcu udało się zrealizować zakusy na skondensowane i pełne brzmienie zespołu oparte na synergii elektroniki i gitar.

Popsysze
W roku 2007 powstaje duet Popsysze. Tworzą go: gitarzysta i wokalista Jarosław Marciszewski oraz perkusista Jakub Świątek. Pod koniec 2008 roku do duetu dołącza basista Sławomir Draczyński. Stylistycznie zespołowi najbliżej do klasycznego, surowego grania na gitarę, bębny, bas i wokal. Trójmiejskie trio czerpie czystą radość z grania, tworząc przy tym proste melodie. Ale bywa i tak, że ma ochotę wszystko zepsuć. W 2012 roku zespół wydał debiutancką płytę pt. „Popstory”, która została wydana nakładem Nasiono Records. Teraz grupa powraca z materiałem „Popsute”.

Maria Ka
Trio założone zimą 2013 roku w Trójmieście przez wokalistkę i pianistkę – Marię Ka, która w 2012 i 2013 roku nagrała oraz opublikowała w internecie szereg utworów w formie EPek. Chcąc przenieść swoje dźwięki ze świata wirtualnego do rzeczywistości, zaprosiła do współpracy perkusistę Pawła „Modela” Osickiego oraz gitarzystę Michała Kusza. Dźwięki MARII KA to fuzja elementów mocno brzmiącego punk-bluesa, psychodelii, nowej fali i elektroniki z polskimi, w przeważającej mierze, tekstami oraz charakterystyczną energią sceniczną dopełnioną wybuchową charyzmą liderki.

So Slow
So Slow to projekt muzyczny którego brzmienie jest wypadkową m.in. muzyki noise rockowej, post-hardcorowej czy noisowej. To esencja muzyki alternatywnej lat 90., łącząca w sobie zgrzytliwość łagodzoną transem, nietypowe połączenie z jednej strony bezkompromisowego punkowego i hard corowego brudu i surowości znanej z najlepszych czasów noise rocka i post hard core, a z drugiej zawiera wiele elementów muzyki eksperymentalnej zawartej w brzmieniach wokali czy noisowych gitarach, charakteryzujących muzykę alternatywną ostatniej dekady. Na to wszystko wpływa jeszcze fatalizm zawarty w tekstach powstałych w dobie kryzysów i przełomów, nawiązujący do m.in. futuryzmu, literatury science fiction i nadwątlonych idei, takich jak marksizm czy urbanizm.

The Esthetics
Świeży gdyński oddech na spoconym karku polskiej estrady. Dwie gitary, szorstki bas, energiczna perkusja i wpadające w ucho melodie w połączeniu z garażowym brudem, dające całkiem przyjemną namiastkę przebojowości w surfpopowej konwencji. W dużej mierze inspirują się muzyką z lat 60′, szczególnie zespołami grających surfrocka.

Nowa Ziemia
Nowa Ziemia to solowy projekt Artura Krychowiaka kojarzonego zespołem God’s Own Prototype. Powstał w Gdyni w 2013 roku, a jego muzyka to gitarowe kompozycje z obszarów ambient, drone, minimalizm, post-rock, często grane z użyciem smyczka. Tworzy muzykę improwizowaną zbudowaną z sampli i loopów powstających na żywo. Inspiracjami dla jego twórczości są takie projekty jak: Ben Frost, Thisquietarmy, Noveller. Koncert będzie promował wydanie nowego materiału muzyka pt „Sceneria”.

Ampacity
Ampacity to projekt założony został z myślą o jednorazowym występie na drugiej edycji festiwalu SpaceFest, w repertuarze składającym się z reprezentatywnych utworów „złotej ery” space rocka. Dość szybko jednak formuła to została porzucona, a Ampacity zaczęło funkcjonować jako pełnoprawny zespół. Intensywna praca nad autorskim materiałem przynosi efekty w postaci utworów, które na nowo odkrywają brzmienia znane z wczesnych albumów Hawkwind czy Pink Floyd, przeplatając je z wpływami post i stoner rocka. Krótsze, piosenkowe aranżacje, ustępują tu miejsca monumentalnym, bogatym formom, w których nie brak również przestrzeni na swobodne improwizacje.

Nowe idzie od morza jest patronem medialnym wydarzenia. Szczegóły w zakładce KONCERTY.