Soundrive Stage to nowa inicjatywa, w ramach której na mniejszej scenie klubu B90 będą pojawiać się niszowe zespoły, które jednak mają już swoją publiczność. To także formacje, którym blisko jest programowo do organizowanego co roku we wrześniu Soundrive Festival.

Fotografia: Derek Bremner

 

Po dobrze przyjętym koncercie Jaakko Eino Kalevi, w B90 na mniejszej scenie wystąpią kolejne kapele, które wywodzą się ze sceny alternatywnej, ale mają już swoją publicznośc. 9 maja na Soundrive Stage zawitają Rolo Tomassi, mathcore’owa ekipa, nie stroniąca także od  post-rockowych brzmień oraz polski zespół George Dorn Screams, który promować będzie swój najnowszy album.

9 maja, godz. 20:00
Rolo Tomassi, George Dorn Screams
Bilety: 35 zł w przedsprzedaży / 45 zł w dniu koncertu
http://tickets.soundrive.pl/pl/

Jedenaście lat bezkompromisowego hardcore’u z iście pitagorejskim zapałem. Wielu próbowało pogować do rytmu narzuconego przez brytyjskie Rolo Tomassi, ale ich matematyczne talenty postawiły poprzeczkę bardzo wysoko. Na tym jednak nie koniec, kapela ma wiele oblicz, w tym delikatniejsze, bliższe post-rockowi, prowokujące do zadumy i wyciszenia. Dzięki wyjątkowo energetycznym koncertom zespół dorobił się przydomku „insane hardcore acrobats” i biada każdemu, kto odważy się ich biernie obserwować spod ściany. Koncert w B90 będzie jednym z dwóch występów, jakie zespół da w Polsce.

Dużo szczerości, spokoju i melancholii. Innym razem, melodyjność zakłócona przez energię, wyrastającą z obrzeży post rock i slowcore. W skrócie – Mazzy Star spotyka Joy Division. Po pięciu latach studyjnego odpoczynku bydgoskie George Dorn Screams powraca z nowym materiałem – „Spacją Kosmiczną”, którą trójmiejska publiczność usłyszy na żywo po raz pierwszy właśnie w B90.

 

KOLEJNE KONCERTY

21 maja, godz. 20:00
Raketkanon
Bilety: 35 zł w przedsprzedaży / 45 zł w dniu koncertu
http://tickets.soundrive.pl/pl/

Jeden z najciekawszych zespołów europejskiego undergroundu po raz pierwszy zawita w gdańskim klubie B90. Koncert na Soundrive Stage promować będzie drugą płytę Raketkanon –„RKTKN#2”. Tego występu szybko nie zapomnicie! Nazwa zespołu, która w języku holenderskim oznacza „działo rakietowe”, zdecydowanie nie jest przypadkowa! Raketkanon są ciężcy, szokujący, rozrywkowi, odpychający i na pewno zwracają na siebie uwagę. Ich muzykę charakteryzują nisko nastrojone gitary, szybka perkusja, zdeformowane wokale i buczące basy. To wszystko w połączeniu z talentem do świetnych piosenek sprawia, że Raketkanon jest obecnie jednym z najbardziej interesujących zespołów europejskiego undergroundu. Na koncercie w B90 grupa promować będzie swój drugi album „RKTKN#2”. Wydawnictwo powstało w 2014 roku w chicagowskim Electrical Audio Studio. Nad pracami czuwał Steve Albini, znany ze współpracy z takimi zespołami jak: Nirvana, The Pixies, Nine Inch Nails czy Neurosis.

24 czerwca
Rosetta, Keretta
Bilety: 40 zł – przedsprzedaż, 50 zł – w dniu koncertu
http://www.b90.pl/bilety/

Rosetta, post-metalowy zespół z Filadelfii, wraca do Polski z nowym albumem. Amerykanie wystąpią w towarzystwie nowozelandzkiej post-rockowej grupy Kerretta. Pozycja obowiązkowa dla miłośników ciężkiego brzmienia w melodyjnym wydaniu. Rosetta narodziła się spontanicznie w 2003 roku, kiedy to czterech kumpli z liceum zagrało wspólnie improwizowany koncert. Wyszedł on im na tyle dobrze, że zaczęli pisać piosenki, teksty i pracować nad własnym unikalnym brzmieniem. W efekcie tej współpracy w 2005 roku światło dzienne ujrzał pierwszy album „The Galilean Satellites”, który muzycy określili jako „metal dla astronautów”. Cokolwiek mieli na myśli, nie da się ukryć, że ich muzyka wymyka się prostym definicjom. Łączy w sobie zarówno elementy post-metalu, sludge’u, post-hardcore’u, shoegaze’u, a nawet ambientu. Wszystko to podane w piękny, melodyjny i delikatnie depresyjny sposób. Od 14 lat ciągle się rozwijają, czego najlepszym przykładem jest to, że w 2014 roku dodali do składu drugiego gitarzystę. Rosetta jest już pewnie znany niektórym z polskich fanów. W 2011 roku w ramach trasy z zespołami Meniscus i King’s Destroy skład zagrał w Polsce aż 7 koncertów, a potem chętnie wracał do naszego kraju. Rosetta nie próżnuje. Zaledwie w czerwcu zeszłego roku wydali swój piąty studyjny album „Quintessential Ephemera”, a już na początku 2016 roku, do sieci trafił kolejny − „A Dead-Ender’s Reunion”. Świeżynka od chłopaków z Rosetty nie jest jednak typowym longplayem, a zbiorem remiksów, stron B, singli i innych rarytasów. Zespół udostępnił swoje ostatnie cztery wydawnictwa na bandcampie, w formie „co łaska”.

Trio Kerretta zabiera słuchaczy w klimatyczny świat post-rocka. Przez ich brzmienie przebijają inspiracje twórczością Mogwai czy Mono, z którymi niejednokrotnie występowali zresztą na jednej scenie. Nowozelandczycy czerpią także z połamanych dźwięków spod znaku amerykańskich zespołów rockowych, takich jak Battles czy Slint. „Pirohia” to tytuł ostatniej studyjnej płyty zespołu. Znajdziemy na niej całe bogactwo muzycznych doznań – zabawę konwencjami, delikatność, a jednocześnie moc i cięższe brzmienia. Kerretta tworzy muzykę tła na najwyższym poziomie, przekazując wszelkie emocje wyłącznie za pomocą warstwy instrumentalnej. To tego rodzaju dźwięki, które przyprawiają o dreszcze – szczególnie na żywo.

Nowe idzie od morza jest patronem medialnym Soundrive Stage.