Plikersøp to projekt Tomka Klimkiewicza i Radka Moenerta. Pierwszy z nich tworzy muzykę na automatach perkusyjnych i syntezatorach, drugi gra na gitarze. Wspólnie na wydanym przez nowe wydawnictwo NLM Records albumie przygotowali pięć kompozycji, których głównym elementem spajającym jest dubowa rytmika i transowa forma kompozycji. Muzycy ukuli na swoją muzykę termin „nordic dub”, który jest zbędny, chociaż w pewnym stopniu oddaje charakter tej płyty, zwłaszcza za sprawą pierwszego członu. Muzyka na „Wander” jest chłodna, czasem mantryczna, trochę wyalienowana. Nagrania duetu bliskie są dokonaniom Deadbeat czy – szukając bliżej – Dat Rayon. Przede wszystkim za sprawą muzycznego minimalizmu, oszczędnego cedzenia dźwięków, nie epatowania instrumentarium, ale skupianiu się na muzycznych chmurach, podbiciu instrumentów efektami, zniekształcaniu ich, w celu budowania rozwlekłych elektronicznych suit. Syntezatorowe pasma i sugestywne rytmiczne formy ciekawie uzupełnia gitara elektryczna, chociaż nie wtedy kiedy zdaje się za bardzo brzmieć prog lub art-rockowo. Wśród kompozycji wplecione jest zmodyfikowane brzmieniowo didgeridoo, które jednak ciężko rozpoznać w jego tradycyjnej formie – raczej jest ukryte, podprogowo wzmacniając wydźwięk muzyki. Trwający 25 minut krążek nie jest zestawem nagrań odkrywających nowe muzyczne pola – raczej eksploruje to co w dubie już dobrze znane, tym razem podbite ciekawą warstwą rytmiczną i efektownym brzmieniem gitar. Zastanawiam się na ile to jednorazowe przedsięwzięcie, a na ile w przyszłości będzie można posłuchać większej dawki muzyki tego zespołu. Na razie niestety nie można zaprezentować materiału online, ponieważ w tej wersji bez potrzeby logowania nie został nigdzie zaprezentowany.

[Jakub Knera]