Marcin Dymiter odsłania kolejną część swojego projektu „Field Notes”. Dosyć bliską tematycznie do płyty „air/field/feedback”, która ukaże się jesienią, a której zapowiedź można usłyszeć na kompilacji Nowe idzie od morza (o, tu). „Wiatraki” to zarejestrowane ogromne maszyny, znajdujące się na Pomorzu nieopodal Darłowa, gdzie zlokalizowane są największe w Polsce farmy wiatrakowe. Tutaj istotnym elementem niekoniecznie jest ich feedback czy usadowienie w kontekście przestrzeni. „Field Notes” to po prostu nagranie, zapiski z podróży, udźwiękowiony pamiętnik. Dymiter nagrywa to co słychać, znajdując się w pobliżu wiatraków – cykliczne szumienie i wytwarzany pęd powietrza. Nie edytuje materiału, zostawia go takim jaki jest. Podobnie jak przy „Sekretnym życiu ptaków” i „Insektach praskich” obserwuje to co dzieje się dookoła, z tą różnicą że teraz dźwięk zostaje stworzony w sposób sztuczny. Wiatraki ingerują w przestrzeń i można je potraktować jako instalację dźwiękową lub po prostu instrument. Chociaż taki tok myślenia byłby już przesadnie posuniętym, ideologicznym wymysłem. Najlepiej po prostu wsłuchać się w ten materiał – dźwiękowo najmniej ciekawy i najmniej zróżnicowany w porównaniu do dwóch poprzednich, ale warty sprawdzenia jako wpisujący się w kontekst dźwiękowych notatek z różnych miejsc.

[Jakub Knera]