DJ Wojak jest w Trójmieście postacią bardzo dobrze znaną i mimo tego, że kojarzoną przede wszystkim z hip hopem za sprawą formacji Dwa Zera, to jednak znacznie poza ten gatunek wykraczającą. Współpracował w końcu i z Punk Freud i z bardziej eksperymentującymi twórcami, czego efekty na „Trzy” bardzo wyraźnie słychać. To bardzo przebojowa płyta – pełna potencjalnych hitów i chwytliwych kawałków. Weźmy chociaż „Oczy otwarte mam”, „Rhytm” czy „Kontro_wersja” z rewelacyjnym tekstem Abdula, jednym z najlepszych hip hopowych jakie dane mi było słyszeć w ostatnim czasie. DJ Wojak łączy w sobie mnogość gatunków, mocno czerpiąc z dorobku Ninja Tune i takich tuz jak chociażby The Herbaliser czy DJ Vadim. „Trzy” umiejętnie łączy sprytnie powplatane sample i chwytliwe bity z masą żywych brzmień instrumentów – kontrabasu Adama Żuchowskiego, basu Karola Kozłowskiego, gitary Michała Saidowskiego czy dęciaków Irka Wojtczaka. Wojak bawi się stylistykami i formą – brzmi jazzowo, elektronicznie albo bardziej hip hopowo, jednak ciągle nad wszystkim powiewa szerokie spektrum wielu gatunków i wpływów, różnicujących ciekawie ten materiał. Ta płyta w wielu momentach przypomina wręcz ścieżkę dźwiękową – miejską opowieść, raz instrumentalną kiedy indziej z frapującymi tekstami, ciekawie opowiadającymi o różnych społecznych zjawiskach. DJ Wojak popisuje się wielką erudycją i potrafi ją przekuć w fascynującą wielowątkową opowieść.

[Jakub Knera]