Polskie tańce ludowe „oberki” są wzbogacone o automaty perkusyjne i efekty elektroniczne, co przynosi bardzo poetycki efekt.

Hubert Zemler i Piotr Bukowski od dwóch dekad związani są z warszawską sceną muzyki eksperymentalnej. Ten pierwszy gra solo (o jego płycie DRUT pisałem w tQ) i współpracował m.in. z Evanem Ziporynem, Gyanem Rileyem, Johnem Tilburym i Agustim Fernandezem. Tworzy też muzykę elektroniczną jako Melatony lub w CEL z Felixem Kubinem. Ponad dekadę temu Ten Drugi tworzył zespół Stwory, potem Xenony, a ostatnio afropunkową i psychodeliczną Javvę; jego solowe nagrania przypominają Eric Chenaux i John Kolodij.

Założyli Opla ze względu na zainteresowanie polską muzyką ludową, która przez wiele dekad była traktowana raczej jako coś nieświeżego niż twórczego i inspirującego – zmieniły to między innymi takie projekty jak Muzyka Zakorzeniona. Na wydanym w 2019 roku albumie Obertasy, wydanym przez sublabel Instant Classic – Ersatz Recordings, Opla przełożyła tradycyjną polską muzykę ludowo-taneczną 'oberki’ na instrumenty rockowe. 

Na GTI, wydanym przez Pointless Geometry, wracają z podobnymi pomysłami, ale zamieniają perkusję na elektroniczne pady i dodają masę efektów do gitary. 

Cała recenzja: The Quietus