Klub nie ma trwać, tylko działać i musi mieć na siebie pomysł. Młode zespoły nie muszą grać za darmo, a zyskanie sponsora to kwestia oczywista – wyjaśnia Magdalena Renk-Grabowska z Klubu Żak, która jako druga dołącza do dyskusji „Jak organizować koncerty?”.

Magdalena Renk-Grabowska, dyrektor gdańskiego Klubu ŻakW Żaku prawie nigdy nie proponujemy zespołom grania za darmo. W lutym zdarzy się to dopiero drugi raz od dziesięciu lat podczas Muzycznych Czwartków. To pomysł naszego PR, żeby umożliwić młodym zespołom zagranie koncertu, którego nie biletujemy (bo koncerty biletujemy z zasady). Ale Muzyczne Czwartki mogą być także debiutem początkującego DJ’a.

Młody zespół na początek może zagrać kilka koncertów za darmo albo za przysłowiowe piwo, ale nie musi. W Żaku nie zagra za „darmowe piwo”. Z wyjątkiem wspomnianych Muzycznych Czwartków, zawsze płacimy honoraria. Tak jest także w przypadku debiutantów, co dzieje się chociażby w trakcie Festiwalu Jazz Jantar, w bloku Młoda Scena Jazzowa, który z definicji ma promować początkujących artystów. Przy czym zawsze negocjujemy honoraria, poczynając od gwiazd festiwalu do debiutantów właśnie. A wracając do Czwartków Muzycznych: nie płacimy honorarium, ale organizujemy i promujemy koncert czyli ponosimy jakieś koszty, co stanowi jednak wsparcie dla początkującego artysty.

Żak realizuje cele statutowe, czyli w największym skrócie upowszechnia kulturę. Na konkretne projekty otrzymujemy dotację z miasta – dotyczy to Festiwalu Jazz Jantar i Dni Muzyki Nowej. To nam daje zabezpieczenie finansowe dla tych koncertów (wraz z promocją) na jakieś 50%. Pozostałe środki musimy zdobyć np. jako grant w programach operacyjnych np. MKiDN, wypracować lub „wychodzić” u sponsorów (Browar Żywiec jest sponsorem festiwalu Jazz Jantar) lub poprzez uzyskanie przychodów z biletów. Ale poza festiwalami organizujemy także inne koncerty i projekty muzyczne, więc na ich realizację musimy mieć pieniądze. Wpływy z biletów nie pokrywają kosztów organizacji koncertu, zwłaszcza, że w Żaku bilety są bardzo tanie i stosujemy cały system zniżek oraz promocji, żeby w koncertach mogła uczestniczyć jak największa liczba zainteresowanych. Czyli do koncertów dokładamy środki wypracowane w kinie i kawiarni Żak, a także z usług reklamowych i z wynajmu.

Prywatny organizator koncertów czyli agencja lub klub, prowadzi działalność gospodarczą, której celem jest zysk. Oczywiste jest dla mnie, że powinien zabiegać o wsparcie sponsorów i (albo) o dużą sprzedaż na barze, jeżeli chce organizować koncerty. W przeciwnym wypadku trudno będzie jego właścicielom pokryć koszty koncertu lub festiwalu tylko z biletów – musiałyby być drogie, ale wtedy pojawia się ryzyko, że na koncercie przyjdzie mało ludzi. Najlepiej widać to na przykładzie Męskiego Grania (sponsor: Żywiec), Openera (Heineken), Off Festivalu (mBank i wsparcie miasta Katowic poprzez publiczną instytucję kultury, jaką jest Miasto Ogrodów) albo klubu Versalka realizującego Jazz Travel (sponsor: Energa). Dla prywatnego klubu czy agencji koncerty w ostatecznym rozrachunku powinny przyczyniać się do generowania zysku.

Wydaje mi się, że większość klubów świadomie promuje swoje koncerty, zwłaszcza w Internecie, i to nie tylko na swojej stronie czy na Faceboku. Dzisiaj Internet jest najszybszym, najtańszym i najsensowniejszym kanałem promocji i większość klubów muzycznych (czy festiwali) robi to bardzo dobrze, przynajmniej te, które obserwuję.

Czy jest coś co zapewnia klubowi trwanie? Klub nie ma trwać! Ma działać! Dobry klub muzyczny (bo o takim rozmawiamy) ma jakiś swój patent, pomysł na siebie. Czasami jest to marka, tradycja wypracowana przez kilkadziesiąt lat, jak w przypadku Żaka, sopockiego SPATiFu, warszawskiej Stodoły, krakowskiej Alchemii. Pewnie ważna jest jeszcze masa innych rzeczy, ale myślę, że za upadkiem kolejnych klubów stoi nasza natura… szybko się nudzimy. Mówi się, że w życiu klubu są cztery fazy: otwarcie – wznoszenie się – sukces, kiedy przychodzą tłumy – spadek, kiedy tłumy się znudziły i szukają nowych miejsc i podniet.

[Magdalena Renk-Grabowska]

—————————————————————————————————————————————————————————————————————————————

Czy normą jest ustalanie określonej stawki honorarium dla zespołu przed koncertem? Jak wygląda promocja koncertów w Trójmieście i współpraca ze sponsorami? W dziale „Odbicia” miała miejsce dyskusja, w której wypowiedzieli się właściciele klubów, animatorzy i przedstawiciele instytucji publicznych z Trójmiasta a także spoza tej metropolii.

[Fotografia u góry: Renata Dąbrowska]