Jeśli ktoś uczestniczył w ubiegłorocznej edycji festiwalu Streetwaves, zwłaszcza w jego odsłonie na Przeróbce, jest duża szansa, że pamięta koncert High Life Low Fidelity, który odbył się w opuszczonym baraku na końcu ulicy Siennickiej. Na występ złożyły się cztery elementy, za które były odpowiedzialne cztery osoby: muzyka (Paweł Plotta z California Stories Uncovered), tekst (poeta Jakobe Mansztajn), wizualizacje (artystka multimedialna Sylwia Galon), i performance (twórca wideo o pseudonimie Michel Ducerveau). Po niemal półtora roku otrzymujemy pokłosie tego projektu w formie muzycznej, przygotowanego w zasadzie tylko przez połowę powyższego składu, ponieważ Plotta odpowiada za warstwę muzyczną, a Ducerveau czyta teksty Mansztajna.

Trzeba przyznać, że to rzecz bardzo obiecująca, przede wszystkim ze względu na warstwę muzyczną, będącą ciekawym połączeniem współczesnej elektroniki z brzmieniem gitary elektrycznej o mocno eksperymentalnym charakterze. Świetnie wpasowuje się w nią tekst Mansztajna do utworu “Szarość”. W warstwie muzycznej było mi dane słyszeć cały materiał, szkoda więc że zespół wydaje tylko jeden utwór z dodatkowym, całkiem ciekawym remiksem autorstwa Wilka. Z tego co wiem, planowana jest seria takich wydawnictw (utwór plus jego remiks), ale wydaje mi się że tak niszowe i mało znane wydawnictwo w ten sposób może niestety przepaść (a masa filmów reklamujących je na youtube na niewiele się zda).

Finalnie dostajemy więc zajawkę, która jest ciekawa, ale robi apetyt na wiele więcej. Jeśli więc ktokolwiek ma na to zwrócić uwagę, nie ma co wydawać tego w częściach – najlepiej od razu zaprezentować całość.

[Jakub Knera]