Elektroakustyczny duet Tundra nie tak długo kazał czekać na swoje kolejne wydawnictwo. Tym razem ich materiał to nagranie koncertowe, zarejestrowane wspólnie z polską legendą muzyki ambientowo-folkowo-elektroakustycznej, The Magic Carpathians lub po prostu Karpatami Magicznymi. „The Reindeer Luck” to zapis koncertu, który odbył się w Krakowie w lutym bieżącego roku. Na całość składają się brzmienia loopów, sampli, organów czy takich akustycznych instrumentów jak m.in. flety, kalimba, harmonijka, bęben uchiwa-daiko. Efektem są rozwlekłe, otwarte formy, pełne zapętleń, drobnych sampli (nagrany głos w „3”) mgiełkowo tlących się warstw dźwięku czy akustycznych ornamentów, które wszystkie spajają się w jedną wielką dźwiękową magmę. „The Reindeer Luck” nie zawiera jakichkolwiek rytmicznych tropów, to stojące w miejscu kompozycje, prezentujące kalejdoskop brzmieniowych barw i faktur. Konglomerat instrumentów i wydawanych przez nie dźwięków, wpływa na bogactwo materiału, ale bardzo dobrze się go słucha. Improwizowany charakter sugeruje że utwory bardziej niż standardowymi kompozycjami, można odebrać jako soniczne ściany dźwięku, dźwiękowej pejzaże, łączące mnogość brzmień i pomysłów. To dokumentacja zdarzenia, a nie zaplanowany koncept – jednak jest to rejestracja sytuacji wygenerowanej przez twórców z otwartymi umysłami, świetnie łączącymi swoje fascynacje elektroakustycznym i analogowym brzmieniem, które podczas koncertu są w stanie realizować najlepiej. I nie mam na myśli wyłącznie The Magic Carpathians, ale także trójmiejską Tundrę.

[Jakub Knera]